Diamante, to nie tylko miasto murali słynne ze swoich plaż, likierów cedrowych i festiwalu peperoncino. W Diamante znajduje się też muzeum archeologiczne pod gołym niebem, zwane miastem duchów. Te rudery, antycznego miasteczka zwanego Cirella, przynależą do Diamante od 1876 roku.
Swego czasu, Cirellę zawsze podziwiałam, gdy podróżowałam pociągiem na trasie Amantea – Salerno. Miasteczko zauroczyło mnie od pierwszego wejrzenia i nie wiem dlaczego, ale juz wtedy powiedziałam sobie, że ja tam pewnego dnia zawitam i tak się oto stało.
Nieodparta chęć odkrycia Cirelli wiąże się ze wspinaczką na wzniesienia skaliste na wysokość 172 m npm. Ale bez obaw, całą drogę pokonujemy samochodem, który można zaparkować tuż pod ruinami miasta.

 O historii miasta

Cirella jest jednym z najstarszych miast znajdujących się na wybrzeżu Morza Tyrreńskiego. Nie wiadomo kiedy powstało miasto, ale przeprowadzone wykopaliska w Jaskini Scoglio di San Giovanni świadczą o znaleziskach skamieniałości z okresu paleolitu. Niestety zostały one zniszczone i zamurowane podczas budowy drogi szybkiego ruchu SS18 w latach 1967 – 1969.
Osada Cirelli była duża i zamożna, z rozwiniętym centrum handlowym i portem, który miał istotne znaczenie w wymianie towarów pomiędzy całą Magna Grecia (Wielką Grecją) i Rzymem.
Niestety, miasto było wielokrotnie niszczone. Pierwsze zniszczenie miasta datuje się na 216 rok przed naszą erą. Podobno wojska Hanibala zemścili się na ludności za wierne oddanie Rzymianom. Dowodami na obecność starożytnych Rzymian są pozostałości licznych świątyń, domów i mauzoleum odkrytych podczas wykopalisk archeologicznych przeprowadzonych na „Punta di Cirella” w 2000 roku.
Wraz z upływem kolejnych lat Cirella ponownie musiała odpierać ataki wrogów. Najpierw najazdy Saraczenów, potem tureckiego korsarza, a potem Neapoletańczyków. W 1806 roku mieszkańcy postanowili opuścić miejsce i przenieść się na nowe tereny.
Szkoda, że Cirella została pozostawiona sama sobie. Barbarzyńskie czyny człowieka mało pozostawiły śladów. Nawet po zamku wybudowanym przez Normanów na przełomie IX i X wieku nic nie pozostało.

 

Dziś niestety tylko w minimalnej części można zobaczyć pozostałości kościoła św Mikołaja Wielkiego (Chiesa di San Nicola Magno) i rudery zamku. Jednakże, oprócz pięknego krajobrazu Riwiery Cedrowej, ruin zamku i pozostałości kościoła, można podziwiać małą wysepkę znajdującą się na Morzu Tyrreńskim, zwaną Cirella, która jest jedną z dwóch wysp jakie znajduja sie w Kalabrii.