Wiele razy pisałam już Wam, że Kalabria jest jedynym regionem półwyspu Apenińskiego z najdłuższą linią brzegową morza (prawie 800 km), ale dysponuje także dość wysokimi szczytami górskimi. Nie są to oczywiście szczyty typowo Alpejskie. Są raczej przybliżone do tych naszych polskich gór. Ale za to, w odróżnieniu od Alp, z wielu szczytów kalabryjskich z łatwością można podziwiać krajobrazy z morzem w tle.
Bo Kalabria, jest na tyle wysoka i wąska, że 2000 m npm potrafi być oddalone od morza tylko 50 km. To tak, jakby na Pomorze ściągnąć polskie Tatry i z Giewonta podziwiać Bałtyk. No ale natura była mniej chojna dla Polski w tym przypadku i nikt jeszcze nie zdołał przenieść Tatr na Pomorze, dlatego mamy Kalabrię.