Karczoch to warzywo dość popularne w Kalabrii ale moich kubków smakowych za pierwszym razem niestety nie podbiło. Potem przy którejś okazji świętowania w gronie kalabryjskiej rodziny, moja cognata (czyli żona brata mojego męża) zaserwowała karczochy w wersji nadziewanej, które to po prostu niespodziewanie przypadły mi do gustu.
5 świeżych karczochów
400 g sera silano możecie użyć delikatnego żółtego sera
3 łyżki startego parmezanu
1 jajko
bułka tarta
sól, pieprz
Oczyszczone z wierzchnich łupin, umyte i namoczone w wodzie z sokiem z cytryny karczochy ugotować w osolonej wodzie. Z ugotowanych karczochów delikatnie wyjąć środek tzw „serce” tak, by nie uszkodzić przy tym karczocha. „Serce karczocha” poszatkować. Ser utrzeć na tarce, dodać parmezan, jajko i bułkę tartą (ok 10 łyżek). Dokładnie wyrobić masę, by wszystkie składniki połączyły się. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Gotowym farszem wypełnić karczochy. Włożyć do naczynia żaroodpornego i zapiekać około 20 min.