5 moich magicznych miejsc w Kalabrii, których nie znajdziesz w przewodnikach
5 moich magicznych miejsc w Kalabrii, których nie znajdziesz w przewodnikach

5 moich magicznych miejsc w Kalabrii, których nie znajdziesz w przewodnikach

Będę szczera, nie zwiedziłam jeszcze całej Kalabrii ale spośród wszystkich miejsc jakie już widziałam mam moje preferencje. Niektóre z tych miejsc mają ciekawe legendy, inne lubię za ich panoramiczne widoki, a jeszcze inne za ich położenie. Ale miejsca te mają dwie wspólne cechy: są nieznane turystom i otoczone naturą, która zapiera dech w piersiach. Tutaj nie spotkasz nikogo, dlatego jest to świetne miejsce na samotną ucieczkę od cywilizacji i obcowanie pośród natury i historii.

SANKTUARIUM W PAPASIDERO

To święte miejsce w uroczym zakątku przyrody. Sanktuarium otoczone jest z jednej strony rzeką Lao a z drugiej otacza je skała. Tutaj można dostać się tylko pieszo i pewnie dlatego nie ma wielu pielgrzymów. Jeśli zdecydujesz się odwiedzić to Sanktuarium, polecam Ci zadedykować cały dzień, zwłaszcza jeśli jesteś miłośnikiem trekkingu i przyrody. Zaraz za Sanktuarium ciągnie się ścieżka do Grotte del Romito.

Kto szuka ten znajdzie. Nieznane Sanktuarium Madonna di Costantinopoli w Papasidero

 

ZAMEK W CLETO

 

Cleto
Dotarcie do zamku wymaga sporego wysiłku ale na pewno nie będziesz żałować gdy tam już dotrzesz. Ruiny zamku mają swoją niepowtarzalną atmosferę.

Cleto: miasto pełne legend

 

GÓRA COCUZZO

Uwielbiam ją! Uwielbiam za wysiłek, który trzeba zrobić, aby dostać się na szczyt. Uwielbiam za jej wysokość i panoramiczny widok. Uwielbiam też za to, że nigdy tam nie ma nikogo. Tutaj cała przyroda jest dla mnie. Góry i morze jednocześnie. A jeżeli pozwoli na to pogoda to z samego szczytu można zobaczyć jednocześnie pasmo górskie Pollino, Wyspy Liparyjskie i Zatokę Sant’Eufemia.

Monte Cocuzzo: najbardziej malownicze miejsce na śniadanie

 

KOŚCIÓŁEK ŚWIĘTEGO FRANCISZKA W AMANTEA

Amantea

Ktokolwiek przejeżdża autem albo pociągiem przez Amanteę podziwia stare miasto. Tylko nie wiem dlaczego żaden turysta nigdy nie zatrzyma się i nie wejdzie na samą górę. Naprawdę warto zadedykować kilka godzin i dojść do samego kościółka by stąd podziwiać w samotności urocze widoki na morze.

Amantea: moje miasto i Kościół Św. Franciszka z Asyżu

 

WĄWÓZ RAGANELLO

 

Te miejsce w porównaniu z poprzednimi jest najczęsciej odwiedzanym. Ale z wyjątkiem sierpnia nie trafisz tu na więcej jak 10 osób. Dlatego można jeszcze spokojnie podziwiać przyrodę, delektować się ciszą i słuchać szumu rzeki, która płynie wąwozem.

Ponte del Diavolo w Civita

error: Content is protected !!